Ostatni kurs uwodzenia, którego udzielałem Patrykowi dał mi wiele do myślenia w kwestii pierwszych etapów podrywu.

Jeśli również masz wrażenie, że stanąłeś w martwym punkcie relacji damsko-męskich to czytaj uważnie, ponieważ dzięki temu zrobisz krok naprzód w uwodzeniu kobiet.

Kiedy przyszedł do mnie na szkolenie Patryk poprosiłem, żeby pokazał mi jak podrywa bez moich rad.

Zrobił dwa podejścia i za każdym z nich wracając do mnie, gdy nie uwiódł kobiety złościł się mówiąc:

-głupia szmata

-tępa dzida

-głupie ścierwo

Obrażając, nawet w myślach kobiety których nie udało Ci się poderwać strzelasz sobie w stopę. Niepotrzebnie nakręcasz się i denerwujesz, a przez to psujesz kolejne podejścia.

Co należy zrobić? Mów sobie w myślach: JEJ STRATA, po czym skieruj swoją uwagę na coś przyjemnego (np. inną kobietę).

Nie ma sensu inwestować emocji w kobietę, której jesteś obojętny!

Jej strata, niech wraca do swojego nudnego życia. Straciła okazje, którą TY JESTEŚ.

Gdy tylko przerobiliśmy to z Patrykiem poszedł na pierwszą w życiu natychmiastową randkę z kobietą, 5 minut po jej poznaniu… Fantastycznie patrzyło się jak zdjąłem ciężar z tego faceta.

A gdy drugiego dnia szkolenia dołożyliśmy jeszcze potężne strategie skutecznego uwodzenia, to dosłownie WYMIATAŁ. Obaj zapamiętamy to szkolenie na długo 🙂

Jeśli wiec masz problem o którym pisałem, zapamiętaj jedno:

Zawiść i złość niszczy. Uwodzenie, to również umiejętność bratania się i grania w jednej drużynie z kobietą.

Twoje efekty to nie kwestia tekstów na podryw, nlp, strategicznie dobranych tematów do rozmowy z kobietą.

To kwestia zmiany osobistej, stabilnego poczucia wartości, pewności siebie, pozytywnej wibracji i uwodzicielskiej atrakcyjności.

Do zobaczenia na szczycie, Mariusz 🙂