Jak Pozostać „Na Chodzie” – Czyli Rozwój w Stałym Związku pytanie o uwodzenie kobiet by Mariusz - 31 stycznia, 201631 stycznia, 20160 Pytanie: Bardzo czesto sie pisze zeby nawet bedac w związku ciagle poznawac inne kobiety. No ale zakladajac ze mamy dobry związek i 85% wolnego czasu poswiecamy kobiecie i nie chcemy tego zespuc w jaki sposob poznawac inne kobiety? Zauwazylem ze kiedys, kiedy chodzilem na podryw bylem duzo pewniejszy siebie w codziennym zyciu – teraz gdzies to ucieklo, brakuje mi tego 'luzu’ na codzien. Wychodzic na podryw bedac w związku? No ale na kobiety chodzimy po to zeby ustawiac spotkania (nawet biorac pod uwage natychmiastowe randki) a jak ma sie do tego związku w ktorym jestesmy? Przeciez kiedys moze byc tak ze bedac u związku w mieszkaniu przyjdzie jakis sms od laski poznanej na podrywie i co wtedy? Chcialbym, byc w zwiazku i NIE ZDRADZAC dziewczyny ale jednoczesnie miec inne opcje, da sie to w ten sposob zorganizowac? Moja Odpowiedź Powiem Ci jak ja to stosuję. Będąc w związku nie chodzę na typowy podryw, bo nie czuję takiej potrzeby jeśli jestem z super kobietą (a tylko z takimi wchodzę w związek). Poza tym kłóci się to z moją etyką. Chodzi o to, żeby pozostać na chodzie – dalej rozmawiać z kobietami, wystawiać się na ryzyko, ale w innych kontekstach. Przykładowo tworzysz sobie krąg znajomych i wciągasz do niego nowych członków, w tym oczywiście kobiety. Gdy jest atmosfera do gadania w grupkach – rozmawiasz z tymi kobietami. Przełamujesz pierwsze lody, budujesz zaufanie, ja lubię bawić się przy tej okazji historiami DHV (demonstrujące wyższą wartość). Z boku wygląda to bardzo naturalnie. Ludzie dobrze się z Tobą czują, lubią Cię bo ich słuchasz, szanujesz. Jesteś dla nich cool guy. A przy okazji stajesz się coraz lepszy w prezentacji swojej osoby i w rozmowie z różnymi typami kobiet. Lepiej wykorzystujesz swoje zasoby. Rozwijasz empatię, a przez to lepiej kalibrujesz. Poznajesz ich historię – masz później co opowiadać. To jest przykład poznawania nowych kobiet i rozwijania swojej atrakcyjności. A przykład wystawiania się na ryzyko, budowę pewności siebie? Śmieją się ze mnie, że jestem ojcem związków, bo z kim nie pójdę na imprezę wychodzi z niej z kontaktem do kobiety. Jest na to prosty sposób, którym bawię się nawet będąc z związku. Po prostu wykorzystuję sytuacje do otwierania kobiet w klubie i doprowadzam do momentu, kiedy już mi ufają. Wtedy przedstawiam moich kumpli i „reklamuję” ich na wstępie, wprowadzam do rozmowy. Gdy wszystko zaskakuje – znikam. Później ew. pomagam im z koleżankami, albo na luzie sobie z nimi rozmawiam. …a miesiąc później widzę ich na mieście idących za rękę. Cytat: Przeciez kiedys moze byc tak ze bedac u związku w mieszkaniu przyjdzie jakis sms od laski poznanej na podrywie i co wtedy? Chcialbym, byc w zwiazku i NIE ZDRADZAC dziewczyny ale jednoczesnie miec inne opcje, da sie to w ten sposob zorganizowac? Ja nie akceptuję takiego podejścia. Wychodzę z założenia, że traktuję kobietę tak jak Ona mnie, dlatego mówię o tym kobiecie wprost kiedy idę kogoś poznać ale np. podczas kursu uwodzenia, aby pomóc kursantowi. Nie chcesz zdradzać, a jednocześnie mieć inne opcje… Nie będę się na ten temat wypowiadał, bo dla mnie związek to poważna sprawa i nie kładę uwagi na posiadanie innych opcji. Ja w ogóle nie mam tego problemu, bo wchodzę w związki z kobietami do których coś czuję. Ją uważam za numer jeden, a siebie za najlepszą opcję dla niej. Wtedy naturalnie mam w dupie inne opcje. Związek to dla mnie odrobina zaufania do drugiej osoby. Inna kwestia, że jeśli cały czas się rozwijasz, jesteś ambitny, to czy chcesz czy nie te opcje i tak będą. Pozdrawiam, Mariusz 🙂 Podziel się:Click to share on Twitter (Opens in new window)Click to share on Facebook (Opens in new window) Related Share on Facebook Share Share on TwitterTweet Share on Pinterest Share Share on LinkedIn Share Share on Digg Share